Czy Ania, nie Anna pójdzie w ślady tych seriali? Na razie nie wiadomo, ale jedno jest pewne: zainteresowanie kampanią jest rekordowe. W lipcu 2020 roku petycja zebrała już ponad milion podpisów. Jest to rekord, ponieważ żadna kampania fanowska nie osiągnęła nigdy takiego kosmicznego wyniku.

{"rate": {"id":"781264","linkUrl":"/serial/Ania%2C+nie+Anna-2017-781264","alt":"Ania, nie Anna","imgUrl":" rudowłosej sieroty, która zostaje przygarnięta przez niezamężne rodzeństwo, mieszkające na Zielonym Wzgórzu. Więcej Mniej {"seasons":[3,2,1]}27 {"bestSeasons":{"ajax":"/iri/ajax/bestSeasons/781264","link":"/serial/Ania%2C+nie+Anna-2017-781264/seasons/ranking"},"bestEpisodes":{"ajax":"/iri/ajax/bestEpisodes/781264","link":"/serial/Ania%2C+nie+Anna-2017-781264/episode/ranking"},"newestEpisodes":{"link":"/serial/Ania%2C+nie+Anna-2017-781264/season/--seasonNumber--"}} {"tv":"/serial/Ania%2C+nie+Anna-2017-781264/tv","cinema":"/serial/Ania%2C+nie+Anna-2017-781264/showtimes/_cityName_"} {"linkA":"#unkown-link--stayAtHomePage--?ref=promo_stayAtHomeA","linkB":"#unkown-link--stayAtHomePage--?ref=promo_stayAtHomeB"} Niezamężne rodzeństwo Cuthbertów, Marilla (Geraldine James) i Matthew ( Thomson), zamieszkujące Zielone Wzgórze, pragnie adoptować chłopca z sierocińca, aby pomagał im w prowadzeniu gospodarstwa. Kiedy omyłkowo zostaje przysłana do nich rudowłosa Anne Shirley (Amybeth McNulty), decydują się ją odesłać. Cuthbertowie przejęci historią dziewczynki, postanawiają jednak ją przygarnąć. Powiem, że bardzo mnie zdziwił wątek Indian w "Ani z Zielonego Wzgórza", ale teraz gdy wyszło na jaw jak Kościół Katolicki w Kanadzie odbierał rodzinom dzieci i jak wyglądało ich życie to przechodzą mnie ciarki, gdy wspominam te sceny Pierwszy sezon Ani absolutnie mnie zauroczył. To, co przede wszystkim się udało, to casting. Każda zaprezentowana w serialu postać, dosłownie, jakby wyskoczyła z książki Lucy Maud Montgomery. Dodajmy do tego fantastyczne zdjęcia, kostiumy i scenografię, które ożywiły na naszych ... więcej Sam serial, jeśliby rozpatrywać go w oderwaniu od książki, jest dobry. Jednak znając literacki pierwowzór, ciężko się go ogląda - przynajmniej mi. Mam wrażenie, że twórcy chcieli "odczarować" Anię z Zielonego Wzgórza, a przy okazji po części zabrali to, co było w niej ... więcej Uwielbiam "Anię z Zielonego Wzgórza", odkąd byłam dzieckiem. To Ania nauczyła mnie marzyć i patrzeć na świat zupełnie innymi oczami. Serial z początku świetnie oddawał te uczucia. Jednak z każdym kolejnym odcinkiem było coraz gorzej. ... więcej Muszę powiedzieć, że jestem pełna podziwu dla szalenie uczuciowych oczu i ekspresyjnej twarzy Lucasa. Wspaniale oddaje Gilberta, zwłaszcza w tej wersji, gdzie jest samodzielną postacią, bogatszą niż w oryginale. Dla mnie już przebił Jonathana Crombiego. Kiedy już przyjęłam go do swojej ... więcej

Nie tylko dla młodszych widzów. Opowieść o przygodach pełnej życia, głośnej dziewczyny z Avonela, to dla wielu sentymentalny powrót do czasów dzieciństwa. Mając to na uwadze, nie powinny dziwić głosy krytyki, kierowane nierzadko pod adresem Moiry Walley-Becket. Autorkę netflixowego serialu, znaną z takich produkcji, jak
Ania, nie Anna przekroczyła milion podpisów w lipcu 2020 roku i obecnie zbliża się do 1,5 miliona. Produkcja staje się jedną z największych kampanii w celu przywrócenia serialu. Ostatni sezon Ania, nie Anna został wydany na Netflixie w styczniu 2020 roku. Chociaż produkcja pozostawiła wiele wątków otwartych, zarówno CBC, jak i Netflix nie przedłużyli produkcję o kolejne odcinki. Trzeci sezon Anne with an E niedawno ponownie trafił na pierwsze strony gazet po udanej nocy Canadian Screen Awards. Produkcja zdobyła 17 nominacji, w tym zgłoszenie na najlepszą rolę główną Amybeth McNulty i najlepszy serial dramatyczny. 17 @TheCdnAcademy nominations!!! Our hearts are so full right now! Absolutely honoured to be recognized among these other amazing shows! The love and support from our fans has not gone unnoticed. And even though the road has ended for us, what a way to go out! — Anne with an E (@AnneTheSeries) February 18, 2020 Kampania w celu przywrócenia Ania, nie Anna była ogromna. Największą z nich było zamieszczenie reklamy na bilbordzie na New York Times Square. Ponadto za wszystko zapłacili fani z własnej kieszeni. Zamieścili również banery w całej Kanadzie. Od 3 do 7 grudnia 2020 roku petycję podpisało ponad 1,4 miliona podpisów. Warto podkreślić, że liczba podpisów wzrasta w każdą godziną. Link do petycji: Klik! CZY JEST SZANSA NA CZWARTY SEZON? Spójrzmy prawdzie w oczy. Szansa jest niewielka i bardzo odległa. Jednak jest nadzieja. Netflix lub CBC mogą zmienić zdanie w każdej chwili. Wiele produkcji między innymi Lucyfer, Sense8 zostało uratowane dzięki petycji. Jest nadzieja, że może zamiast nowych odcinków doczekamy się zakończenia w postaci filmu fabularnego. Warto wierzyć, wszystko jest możliwe. Oto co wiemy. Czy będzie 4. sezon The Mandalorian? Oto co wiemy. Wielki finał trzeciego sezonu Mandalorianina za nami. Pozostaje nam oczekiwanie na czwarty akt historii Dina Djarina i jego kompana, Grogu. Udało nam się zebrać wszystkie informacje na temat kolejnej części hitowego serialu. science fiction. Kiedy 2 sezon serialu "Ania, nie Anna"? Drugi sezon serialu "Ania, nie Anna" będzie kontynuacją opowieści o czternastoletniej dziewczynce, dla której inspiracją była powieść "Ania z Zielonego Wzgórza". Tym razem nastolatka zmierzy się z samą sobą, by dowiedzieć się kim jest i jak ma funkcjonować w świecie pełnym uprzedzeń oraz zakazów. Osoby odpowiedzialne za produkcję komentują:- Jesteśmy niezmiernie podekscytowani scenariuszem drugiego sezonu wyczarowanym przez Moirę i jej zespół scenarzystek. Świat Ani, nie Anny rozwija się w zaskakujący, wyjątkowy i emocjonujący sposób - producentka wykonawcza i Prezes Northwood Entertainment, Miranda de Dzięki temu niezwykłemu, pełnemu piękna i humoru serialowi, który w poruszający sposób pokazuje poszukiwanie swojego miejsca na ziemi, Kanadyjczycy na nowo zakochali się w Ani. Nie możemy się doczekać, żeby podzielić się drugim sezonem nie tylko z widzami CBC, ale także - dzięki współpracy z Netfliksem - z fanami na całym świecie - Sally Catto, szefowa programowa CBC- Jesteśmy zachwyceni powrotem na Zielone Wzgórze po więcej przygód pełnej życia Ani Shirley, ale także tym, że możemy pokazać zapierające dech w piersiach krajobrazy Wyspy Księcia Edwarda i Ontario widzom Netfliksa na całym świecie - powiedziała Elizabeth Bradley, wiceprezes Netflix ds. treści. Zobacz: Dark. Nowy serial Netflixu już w grudniu - ZWIASTUNChcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku! Anonymous 5f64f0d206a766.05949027 · 10/23/2018 Pytania i odpowiedzi. 4 sezon?! O co chodzi? No bo w różnych artykułach pisze że np Mia i Mo od 4 sezonu będą razem. Albo że królowa Matka jest opiekunka Varii od 4 sezonu. To są jakieś kłamstwa? Przecież Violetta już się nie przenosi do Centopii.

Program TV Stacje Aktualności Film Seriale Rozrywka Sport Jesteś tu: "Ania, nie Anna". Nie będzie 4. sezonu! Wiemy, kiedy nowe odcinki pojawią się na Netflix! Netflix udostępnił właśnie oficjalny plakat trzeciego sezonu serialu "Ania, nie Anna". Ogłosił jednocześnie, że będzie to finałowa seria opowieści o rudowłosej Ani Shirley. Kiedy premiera? Multimedia "Ania, nie Anna" - nie będzie 4. sezonu! Serial "Ania, nie Anna" (org. "Ann with an E"), którego twórczynią jest Moira Walley-Beckett, to opowieść o dorastaniu inspirowana ponadczasową serią powieści kanadyjskiej pisarki Lucy Maud Montgomery. Netflix zaprezentował właśnie plakat najnowszego, 3. sezonu serialu, na którym oprócz daty premiery pojawiła się inna ważna informacja. Otóż, sezon 3. będzie finałowy, a to oznacza, że nie powstanie 4. seria historii rudowłosej Ani Shirley (Amybeth McNulty). "Ania, nie Anna". Zupełnie inna bajka Zobacz więcejTrzeci sezon "Ani, nie Anny" miał już swoją premierę w Kanadzie. Widzowie stacji CBC mogą oglądać nowe przygody Ani już od 23 września 2019 r. W nowych odcinkach poruszone zostały kwestie tożsamości, feminizmu, konfliktów, uprzedzeń i równouprawnienia kobiet. Wszystko to oczywiście z perspektywy żywiołowej, chodzącej z głową w chmurach nastoletniej bohaterki. Premiera 3. sezonu "Ani, nie Anny" już 3 stycznia 2020 r. na Netflix! W sumie zobaczymy 10 nowych odcinków, a każdy z nich będzie trwał ok. 1 godzinę. TOP20 seriali dekady. Amerykańscy krytycy wybrali najlepsze produkcje dziesięcioleciaZobacz więcej"Ania, nie Anna" sezon 3. - zwiastun Tematy: ania nie anna 3 sezon netflix vod Chce 4 sezon (gość)Chce 4 sezon dopiero co ania się całowała z 21:132453 (gość)dlaczego nie będzie 4 sezony to nainai lepszy serial ewer muszę walczyć o jego dalszy ciąg 13:33Herakles (gość)Osobiście jest mi ten serial obojętny, ale wzruszyłem się odzewem społeczności, będącej wierną swoim ideałom, walczącą o lepsze jutro dla wszystkich oczekujących kontynuacji. Moja dziewczyna spędziła całe dnie oglądając ten serial i ilość wylanych łez, sytuacji w których nie była w stanie opanować się przed śmiechem. Tylko prawdziwy fan Ani, nie Anny jest w stanie zrozumieć o czym piszę. Każda chwila w niepewności będzie potęgowała Naszą nieufność i niechęć do Netflixa, apeluje o walkę, apeluję o zmianę tego skorumpowanego systemu. My mamy siłę, my mamy moc. Razem w Naszej rudej sprawie możemy zdziałać wiele, więcej niż sobie możecie zdawać sprawę. Pozdrawiam wojowników, jesteśmy lasem, czerwonym lasem maszerującym dla dobra ogółu. Tak jak każdy las i My mamy prawo się 10:36Xena (gość)Jak tak można, to już nie jest pierwszy z seriali, który przestają emitować. Widz bardzo pochłania historię każdego serialu który zaczyna, ogląda odcinek za odcinkiem, a potem jego serce zostaje złamane. To nie jest pierwszy czy ostatni z seriali, który przerwali. Ania nie Anna, jest bardzo dobrym serialem, poruszającym, bardzo malowniczym. Przeglądając różne strony na temat tego, że nie będzie 4 sezonu, różnych petycji, nie wierzę w za małą oglądalność tego serialu. Liczę, że jednak Ci ludzie tam zmądrzeją i dadzą nam więcej wrażeń razem z Anią. Pozdrawiam serdecznie :) 10:26Gość (gość)Jestem tak zła, że nie będzie 4 sezonu!!! Dopiero co Ania i Gilbert w ostatnim odcinku sezonu wyznali sobie miłość, a ja się dowiaduje, że nie będzie kontynuacji!?! 14:32Gość (gość)Jestem tak zła, że nie będzie 4 sezonu!!! Dopiero co Ania i Gilbert w ostatnim odcinku sezonu wyznali sobie miłość, a ja się dowiaduje, że nie będzie kontynuacji!?! 14:32Musi by kolejny sezon (gość)Nie wiadomo co z 21:39Małmazyja (gość)Coz to za nonsens! Serial jest taki milusi i przylepny! Znowu im spadaja slupki ogladalnosci czy co? Mam juz dosc rąbanek i smutow! Nie marudzcie tylko bierzcie sie do pracy bo miliony czekaja na ciag dalszy. I 23:55Koniecznie musi być następny sezon (gość)Musi być następny sezon ponieważ nie wiadomo co z Indianką czy wróci nie wiele jest w ostatnim sezonie wskazującego czy ona wróci do rodziców 21:32Renia (gość)Musi być 4 sezon. Jak można nie dokończyć całości o Ani. Nie róbcie nam widzom tego. Nakręćcie następne odcinki......błagam w imieniu Wszystkich 23:20Adrianna (gość)Załamałam się 😭😭 pozostaje już tylko odświeżanie całej serii co jakiś czas 🙁 łeeeeee 😩 22:20Em (gość)Jestem mocno zawiedziona, że nie będzie kolejnych sezonow! Ten serial jest wspaniały! 21:44tajemniczy wielbiciel (gość)Czemu nie będzie 4 sezony? Uwielbiam ten serial, proszę o 4 16:35Paulina (gość)Ten serial jest najlepszy na świecie nie mogło oni tak robić że nie będzie 4 sezon . 20:57 Telemagazyn poleca "Detektyw". Krzysztof Rutkowski kiedyś i dziś. Tak wyglądał słynny detektyw bez charakterystycznej fryzury! Zobacz unikalne zdjęcia Krzysztofa Rutkowskiego Detektyw "Królowe życia". Dagmara Kaźmierska zachwyciła fanów odważną fotografią. "Myślałam że to Pamela Anderson" Królowe życia Program telewizyjny na środę, Co warto obejrzeć w środę w TV? Program TV "Zakochani po uszy". Agnieszka Kościelniak urodziła! Gwiazda serialu TVN pochwaliła się pierwszym zdjęciem dziecka! Zakochani po uszy Ewa Krawczyk napisze książkę o zmarłym mężu! Co się w niej pojawi? "Napiszę w niej całą prawdę" Krzysztof Krawczyk "Ślub od pierwszego wejrzenia 4". Łukasz Kuchta pokazał zdjęcie syna. Dogadał się z Oliwią Ciesiółką odnośnie do opieki nad dzieckiem? Ślub od pierwszego wejrzenia

2013. Kraj produkcji: Polska. Długość: 10 godz. 16 min. Obejrzyj. Opis. Niestety w zasobach VOD nie znajduje się serial MasterChef sezon 2.
Największym kosztem w cenie kurek jest marża sprzedawcy. Ale zarobić musi także punkt skupu, firma przetwarzająca grzyby oraz spedycyjna Upalne lato sprawia, że grzybów jest mniej, mniejsze jest też zapotrzebowanie. Zamiast sosów z kurkami, klienci zamawiają zimne piwo i arbuzy Ceny grzybów zmieniają się każdego dnia, a czasami nawet kilka razy w ciągu tego samego dnia. Przypomina to wzrosty i spadki cen akcji — mówi ekspert branży Kurki dostaniemy zarówno w sieciach handlowych, na targach, jak i na OLX. W lipcu i sierpniu takie zakupy będą bezpieczne, ale później nie warto ryzykować Więcej takich informacji znajdziesz na stronie głównej Za kilogram kurek na stoisku we wrocławskiej Hali Targowej 18 lipca trzeba było zapłacić 79 zł. Podobne ceny można było znaleźć w Warszawie. Z kolei dziennikarze "Dziennika Bałtyckiego" informowali, że na Zielonym Rynku w Gdańsku kilogram kurek kosztował 45 zł. Ceny kurek sprawdzali 16 lipca. Wbrew pozorom data zakupu jest istotna, bo ceny grzybów zmieniają się bardzo szybko, czasem nawet w ciągu jednego dnia. Im mniejsza podaż, tym większych kwot życzą sobie sprzedawcy. Im bliżej szczytu sezonu, tym taniej możemy kupić ulubione produkty. A jeśli tak jak w ubiegłym roku pogoda nie sprzyja zbiorom, może się okazać, że "kurkowa inflacja" trwa cały sezon, który w dodatku szybko się kończy. Kurki sprzedawane we wrocławskiej Hali Targowej. W 2021 r. bardzo ciepły początek lata opóźnił o kilka tygodni sezon zbiorów, który rozpoczął się dopiero w połowie sierpnia. Ceny w skupach były o 50 proc. wyższe w stosunku do roku 2020 i od początku lipca do połowy sierpnia wynosiły 40-60 zł za kilogram. Tegoroczna pogoda sprzyja grzybiarzom. Wysokie temperatury przeplatają się z ulewnymi deszczami. Ile można zarobić na zbieraniu kurek? — Za kilogram płacimy 20 zł — dowiedzieliśmy się w jednym z punktów skupu grzybów i runa leśnego na Podlasiu. W dwóch innych miejscach skupują tylko grzyby suszone, w czwartym punkcie, do którego zadzwoniliśmy, kurek jeszcze nie przyjmują. - Jest za wcześnie — ocenił właściciel firmy z województwa wielkopolskiego. Ile można zarobić na zbieraniu kurek? — Mimo że rozmawiamy 19 lipca, mamy dopiero początek sezonu kurkowego. Kiedyś zbiory zaczynały się w czerwcu. Na św. Jana świeże kurki eksportowaliśmy już na rynki zachodnie. Od jakiś 10 lat sezon jest o miesiąc przesunięty, pierwsze dostawy realizujemy pod koniec lipca — mówi w rozmowie z Business Insider Polska Łukasz Kazberuk, prezes Ogólnopolskiej Izby Przetwórców i Eksporterów Runa Leśnego oraz dyrektor jednej z wiodących w branży firmy Kasol. Kurka, czyli pieprznik jadalny, to najbardziej powszechna odmiana grzyba w polskich lasach. Jest też naszym towarem eksportowym. W 2020 r. wyeksportowaliśmy 945 ton kurek; najwięcej, bo 527 ton, kupili od nas Niemcy. Drugim z kolei odbiorcą kurek z Polski była Szwajcaria — wysłaliśmy tam 125 ton. Na liście importerów kurek z Polski znajdują się jeszcze Belgia, Francja, Słowacja i Szwecja. Dalsza część artykułu znajduje się poniżej materiału wideo: W tym roku kurki są głównie we wschodniej Polsce. Upały, które doskwierają w Warszawie, Krakowie czy Wrocławiu, nie doszły na Podlasie ani na Mazury. — Można powiedzieć, że kurki zatrzymały się na linii Wisły. W Białymstoku są dziś 24 stopnie. W Krakowie 34. A kurki i inne grzyby lubią typowo polskie lato — tłumaczy Kazberuk. — Z powodu ocieplenia klimatu mamy coraz trudniejsze i mniej obfite sezony grzybowe — dodaje. Zagłębiem kurkowym na skalę europejską jest Puszcza Knyszyńska. Ma drzewostan zbliżony do tajgi syberyjskiej, a to warunki, jakie kurki lubią najbardziej. Obfite zbiory kurek będziemy mieli także w Borach Tucholskich oraz Brusach. Charakterystycznych grzybów można z powodzeniem szukać też na terenie Puszczy Białowieskiej i Augustowskiej oraz na Mazurach. Wilgoć wokół jezior gwarantuje wysyp grzybów nawet w upalne lato. Z kolei Wielkopolska słynie z podgrzybków, ale kurek rośnie tam niewiele. To dlatego w punkcie skupu koło Poznania usłyszeliśmy, że na kurki jeszcze za wcześnie. — Aktualna cena na skupach to między 30 a 35 zł — mówi prezes Ogólnopolskiej Izby Przetwórców i Eksporterów Runa Leśnego. Jak przyznaje, firmy z branży muszą wspólnie wypracowywać politykę cenową, bo wystarczy, że jedna się wyłamie, a zbieracze pójdą tam, gdzie dostaną najwięcej. Stawki w punktach skupu, a w konsekwencji w sklepach, zależą głównie od pogody. Ma wpływ nie tylko na urodzaj w sezonie, ale także na preferencje klientów. — Upały w Europie powodują nie tylko, że grzybów jest mniej, ale i popyt na nie jest mniejszy. Teraz zamawia się zimne piwo i arbuzy, a nie sosy z kurkami. Wszystko warunkuje pogoda — zarówno popyt na kurki jak i ich podaż — zauważa Łukasz Kazberuk. — Ceny grzybów zmieniają się każdego dnia, a czasami nawet kilka razy w ciągu tego samego dnia. Przypomina to wzrosty i spadki cen akcji, a handel grzybami i owocami lasu ma wiele wspólnego z grą na giełdzie — dodaje. Kurki z OLX. Czy to bezpieczne? Firma Kasol, podobnie jak wiele innych w branży, pracuje z sieciami handlowymi. Te kurki sprzedają obecnie w cenie 60-80 zł za kilogram. — Cena na skupie to 30 zł, ale firma przetwarzająca grzyby musi zapłacić 35 zł za kilogram. Następnie grzyby trzeba posortować i oczyścić, to jakieś 10-15 proc. ceny, więc kolejne 5 zł. Koszty pakowania i dostaw — kolejne 5 zł, czyli razem już 45. A trzeba dodać do tego marże firmy, więc sieć handlowa dostanie kurki w cenie 50 zł za kilogram i na to nałoży swoją marżę — tłumaczy przedsiębiorca. Grzyby, jakie można znaleźć na targu, to często produkt zebrany przez samego sprzedającego albo zakupiony przez niego bezpośrednio od zbieracza. Taki handlarz wycenia towar wedle podaży i popytu, uwzględnia też swoje stałe koszty oraz nieuniknione straty. Kurka jest bowiem towarem, który szybko się psuje. Oferty sprzedaży kurek możemy też znaleźć w serwisie OLX. Pan Mateusz ze Słupska oferuje kurki w cenie 15 zł za kilogram. Dwa razy więcej, bo 30 zł, chce za wyczyszczone kurki pani Karolina, która jest z Kościerzyny. Pan Piotr oferuje dostawy dla warszawskiej gastronomii po 60 zł za kilogram. Pan Adam chce tylko 20 zł za kilogram, a na terenie Olsztyna dowozi za darmo. Pan Darek z łódzkich Bałut za kilogram życzy sobie 48 zł. Jak pisze, wystawia atesty. Oznacza to, że pan Darek ma ukończony co najmniej kurs klasyfikatora grzybów. Klasyfikator sprawdza każdą partię pod kątem właściwości gatunkowej, tak, aby nie było wątpliwości, że dany grzyb jest jadalny oraz że należy do danego gatunku. Weryfikowana jest również jakość grzyba. Kto chce się rozwijać w tej branży, powinien zdać kolejny egzamin zawodowy — na grzyboznawcę. Firmy, które trudnią się przetwórstwem runa leśnego, czyli zmieniają jego stan ze świeżego w inny, muszą posiadać taki dokument. Grzyboznawca jest w stanie rozróżnić gatunki grzybów nawet po ich przetworzeniu. Żeby pozyskać takie kompetencje, należy odbyć specjalistyczny, dwutygodniowy kurs, który odbywa się raz do roku i jest organizowany przez wyspecjalizowaną komórkę sanepidu. Po jego ukończeniu można już grzyby wprowadzać do obrotu w innej formie niż grzyby świeże. Do samego skupu grzyby może oddać każdy. Jak przyznaje Łukasz Kazberuk, kurki to na tyle charakterystyczne grzyby, że trudno pomylić je z innym gatunkiem. W czerwcu i lipcu możemy więc kupować kurki bezpiecznie także od przypadkowych handlarzy. Od połowy sierpnia do końca października nie warto już ryzykować — wtedy w lasach pojawiają się podobne do kurek, trujące lisówki pomarańczowe. Autor: Anna Anagnostopulu, dziennikarka Business Insider Polska Super! Jak kazała do siebie mówić główna bohaterka? Ania. Anna. Czy Ania będzie parą z Gilbertem? Tak. Nie. Kto był najlepszą przyjaciółką Ani z serialu Ania nie Anna? Diana.

Z powodu niskiej oglądalności Netflix anulował kolejne odsłony przygód Ani z Zielonego Wzgórza. Fani jednak się nie poddają i stworzyli petycję, by powstał 4. sezon Ani, nie Anny. Udało się w przypadku Lucyfer, czy uda się i teraz? Gdy stacja Fox zdecydowała się zakończyć przygodę z serialem Lucyfer, fani wzięli sprawę w swoje ręce. Stworzono petycję, która bardzo szybko obiegła świat. Przystojny władca piekieł został uratowany. W przypadku serialu Ania, nie Anna fani liczą na podobny skutek. Choć kierowana jest przede wszystkim do Netflixa, być może ktoś inny będzie gotowy zainteresować się projektem. Petycję znajdziecie tutaj. Jako fanka zarówno książkowej, jak i serialowej Ani już podpisałam i Was również zachęcam. Istnieje nadzieja, że coś w tym temacie się ruszy. Obecnie podpisało się prawie 81 tysięcy osób, ale ta liczba stale rośnie. Trzy sezony Ani, nie Anny można obejrzeć na platformie Netflix.

1. Stamtąd sezon 3 – będzie kontynuacja serialu. MGM+ zamówiło 3. sezon serialowego horroru "Stamtąd". Stacja podała, że jest to drugi najchętniej oglądany serial w jej historii – wyprzedza go tylko "Ojciec chrzestny Harlemu". Nowe odcinki mamy zobaczyć w 2024 roku, a Michael Wright, szef MGM+, zapowiedział "więcej straszenia i
Serial "Ania, nie Anna" został oficjalnie skasowany, ale fani produkcji o rudowłosej Ani Shirley nie tracą jeszcze nadziei. Jakie były prawdziwe powody rezygnacji Netflixa i CBC z "Anne With an E" i jakie są szanse na to, że 4. sezon "Ani, nie Anny" jeszcze powstanie? Sprawdziliśmy! "Ania, nie Anna" doczekała się w sumie trzech sezonów. Netfliksowa adaptacja powieści kanadyjskiej pisarki Lucy Maud Montgomery, która została stworzona przy współpracy z kanadyjską stacją CBC, zyskała rzeszę wiernych fanów. Widzowie docenili sposób, w jaki "Ania, nie Anna" opowiada o dorastaniu, zgłębiając temat szukania własnej tożsamości, uprzedzeń, feminizmu, przemocy rówieśniczej, równości płci i odnajdywania wewnętrznej siły. "Ania, nie Anna" po trzech sezonach została jednak skasowana, ale fani produkcji o rudowłosej Ani Shirley nie tracą jeszcze nadziei. Widzowie nadal zbierają w sieci podpisy pod petycją dotyczącą przedłużenia "Ani, nie Anna" o kolejny sezon. Koniec przygód Ani w styczniu na Netflix! Pełny zwiastun 3. sezonu już w sieci!Zobacz więcejDlaczego "Ania, nie Anna" została skasowana? Według oficjalnej informacji "Ania, nie Anna" została skasowana przez niewystarczającą oglądalność. Konkretnych liczb nie podano, ale jak tłumaczyła jakiś czas temu Sally Catto z CBC wyniki oglądalności nie osiągnęły założonego przez obie firmy celu. Jak pokazują dane, serialowi nie udało się dotrzeć do widzów w przedziale wiekowym 25-54. Swego czasu głośno było jednak o wypowiedzi prezes CBC, Catherine Tait, która wprost wyraziła swoje niezadowolenie ze współpracy z Netflixem. Wiele krajów, podobnie jak my, zawarło umowy z Netflixem. Z czasem zaczęliśmy jednak dostrzegać, że dokarmiamy Netflixa, dokarmiamy Amazon, zamiast zasilać własny biznes — powiedziała Catherine Tait. Z "Anią, nie Anną" będzie jak "Lucyferem"? Fani serialu o Ani Shirley liczą, że ich starania o przywrócenie "Anne With an E" zostaną w końcu dostrzeżone przez jeden z popularnych serwisów streamingowych. W komentarzach na forach internetowych często podają oni za przykład "Lucyfera". Przypominamy, że w maju 2018 r. stacja FOX oficjalnie ogłosiła zakończenie jego produkcji po trzech sezonach. "Lucyfer" został jednak przejęty przez Netflixa. Ogromna była w tym zasługa wiernych fanów "Lucyfera", którzy stworzyli petycję i zorganizowali akcję ratunkową pod nazwą #SaveLucifer. Seriale, które zniknęły i powróciły po latach. Które reaktywacje to sukcesy, a które porażki?Zobacz więcejNa razie nie wiadomo, co czeka serial "Ania, nie Anna". Redaktor serwisu Screenrant zauważa, że powstanie 4. sezonu wciąż jest prawdopodobne, o ile tylko serial zostanie wykupiony przez jednego z dużych graczy w branży VOD. Ciekawą informacją dla fanów "Ani, nie Anny" może być również to, że twórczyni serialu Moira Walley-Beckett jest zainteresowana stworzeniem filmu fabularnego o przygodach rudowłosej Ani. To zawsze jakieś pocieszenie! Zobacz galerię"Ania, nie Anna 3" zwiastun:

2022-12-21 12:07. Emily powróciła do nas z kolejnym sezonem i nie oszukujmy się – większość z nas pochłonęła wszystkie odcinki w jeden wieczór. Jeśli i wy seans macie już za sobą i

Dziękujemy, że wpadłeś/-aś do nas poczytać o filmach i serialach. Pamiętaj, że możesz znaleźć nas, wpisując adres za oknem szaro, a dodatnia temperatura jest tylko miłym wspomnieniem, styczeń upłynie pod znakiem gorących nowości na Netfliksie. Serwis rozpoczął nowy rok z przytupem od premiery „Mesjasza”. Do końca miesiąca w serwisie zawita jeszcze „Dracula” czy trzecia część „Chilling Adventures of Sabrina”. Czas oczekiwania na te produkcje umilą wam dwa tytuły, które dzisiaj mają swoją dwa tytuły, które dzisiaj pojawiły się na Netfliksie dostarczą wam emocji na cały weekend. Bo w serwisie swoją premierę ma wyczekiwany przez fanów na całym świecie trzeci sezon „Ani, nie Anny”. Serial ten jest ciepłą, pełną wzruszeń opowieścią o losach dobrze każdemu znanej Anny Shirley, czyli bohaterki „Ani z Zielonego Wzgórza”. Seans doskonale was nastroi na oglądanie innej młodzieżowej produkcji – „Wszystkich piegów świata”. Ta komedia dostarczy wam iście sportowej adrenaliny. Jej fabuła skupia się bowiem na losach nastoletniego chłopca, który wraz ze znajomymi postanawia założyć drużynę piłkarską. Gwarantujemy, że obie produkcje obudzą wasze wewnętrzne dzieci. Szykujcie więc koc, ciepłą herbatę i zaczynajcie maraton. Piątkowe nowości na Netfliksie – co warto obejrzeć? Ania, nie Anna 3. sezon Serialowa adaptacja „Ani z Zielonego Wzgórza” skradła serca widzów i krytyków na całym świecie. Trzeci sezon jest tym ostatnim. Dziesięć finałowych odcinków przyniesie więc odpowiedzi na nurtujące fanów pytania o zakończenie losów rudowłosej sieroty przygarniętej przez rodzeństwo Cuthbertów. Wszystkie piegi świata Kino młodzieżowe w meksykańskim wydaniu. Głównym bohaterem filmu jest trzynastolatek, który nie ma nic wspólnego z piłką nożną. Do czasu! W końcu odkrywa bowiem, że zakładając drużynę piłkarską może zdobyć serce dziewczyny swoich marzeń. To jedyny sposób, bo ona jest już zajęta przez najpopularniejszego chłopaka w szkole.
Wiadomość pojawiła się już w październiku 2021 r., Ale kilka miesięcy później, w maju 2022 r., Potwierdzono, że sezon 4 będzie ostatnią ratą Jacka Ryana. Mamy nadzieję, że wczesne odnowienie oznacza, że fani nie będą musieli czekać kolejnych bolesnych trzech lat na następny sezon.
Anna to jedna z uczestniczek 4. sezonu "Sanatorium miłości", która pochodzi z Olsztyna. Przed przejściem na emeryturę pracowała jako sekretarka medyczna. Obecnie nie jest już aktywna zawodowo, a wolny czas poświęca na samorozwój. Jej pasją jest moda oraz taniec. Początkowo Ania była blisko z Markiem. Para udała się nawet na randkę, ale finalnie seniorka uznała, że nie czuje z nim chemii. Powiedziała Markowi wprost, że do siebie nie pasują. Jej serce zabiło mocniej dla Piotra. W jednym z odcinków mężczyzna uklęknął przed swoją wybranką i wręczył jej bukiet czerwonych róż. Anna nie kryła łez wzruszenia. Pod koniec sezonu wyraźnie widać, że ta para doskonale się uzupełnia. Zarówno Ania, jak i Piotrek otwarcie mówią o miłości. Przeczytaj także: Czy związek Ani i Piotra z "Sanatorium miłości" przetrwał? W ostatniej rozmowie z prowadzącą "Sanatorium miłości" (Martą Manowską) kuracjuszka wyznała, że ma za sobą niełatwy związek. Żoną i matką została w bardzo młodym wieku. Wszystko przez to, że chciała wyrwać się z domu. Niestety, jej relacja z mężem okazała się toksyczna, więc po urodzeniu pierwszego dziecka, postanowiła złożyć papiery rozwodowe. Była już wtedy zakochana w innym mężczyźnie. Historia ich miłości niestety nie jest szczęśliwa. Tak naprawdę bardzo kochałam chłopaka, z którym nie mogłam być. Urodziłam syna, Bogusia, wniosłam sprawę o rozwód. Jak ten rozwód już miał nastąpić, mój mąż strasznie to przeżył, ale wyprowadził się z mojego domu. Marek był wtedy w wojsku, byliśmy tacy zakochani, że on powiedział, że jest gotowy być ze mną. I teraz co się dzieje? Przyjechała teściowa i powiedziała, że mój mąż podciął sobie żyły. Powiem szczerze, nie kochałam go, ale teściowa z moją mamą zaczęła jęczeć i wyjęczały. "Masz dziecko, nie zostawiaj go, on teraz się zmieni…". Faktycznie on się trochę poprawił i z tego związku było drugie dziecko, córeczka. Wtedy już nie mogłam być z nim [Markiem - przy. red], bo miałam już córeczkę, chociaż on powiedział, że dla niego to nie jest żadna przeszkoda - powiedziała Ania łamiącym się głosem - Tak jestem temu Markowi wdzięczna, że dał mi szansę, że mogę o tym wspominać, gdy jest mi ciężko. Szkoda mi ludzi, którzy nigdy czegoś takiego nie przeżyli. Wyznanie Ani wzruszyło samą Martę Manowską. Nie tylko ta kuracjuszka ma za sobą trudną historię związkową. W jednym z poprzednich odcinków przed prowadzącą "Sanatorium miłości" otworzyła się Mariola B. Kobieta wyznała, że była ofiarą przemocy domowej i wyjechała do Stanów Zjednoczonych, aby zapewnić swojemu dziecku bezpieczną przyszłość. Zobacz w naszej galerii, kim są bohaterowie 4. sezonu "Sanatorium miłości"! Stenia i Władek z "Sanatorium miłości" - ta miłość skończyła się szybko Sonda Oglądasz "Sanatorium miłości"?
Nie wiadomo czy Mania będzie do końca 4 sezonu "Stulecia Winnych", bo w książce umiera na guza mózgu w 2000 roku. Możliwie, że twórcy serialu zawężą fabułę od 1976 roku do początku
"Ania, nie Anna" to serial inspirowany kultową książką "Ania z Zielonego Wzgórza". Widzowie pokochali rezolutną i odważną bohaterkę, ale Netflix zakończył serial na 3. sezonie. Wiemy, dlaczego. Ania, nie Anna: Znamy powód anulowania serialu Netflixa. Ania z Zielonego Wzgórza jest tak kultową postacią, że kojarzy ją każdy - nawet jeśli nigdy nie miał w ręce książki Lucy Maud Montgomery. Netflix wypuścił w 2017 roku serial inspirowany książką, jednak produkcja "Ania, nie Anna" nie doczeka się już kontynuacji. Wiemy, być na bieżąco? Dołącz do grupy "Filmy i seriale - newsy i dyskusje fanów"Ania, nie Anna: Znamy powód anulowania serwisu Netflixa"Ania z Zielonego Wzgórza" od lat fascynuje czytelników. Jest to historia wciągająca, napisana z niezwykłym urokiem i humorem. Mogłoby się wydawać, że Netflix ma murowany hit, gdy ogłoszono, że pojawi się serial inspirowany rudowłosą bohaterką. Okazuje się, że serial "Ania, nie Anna" nie będzie już miał kontynuacji na Netflixie. Cała historia została zamknięta w 3. sezonie. Do tej pory nie było wiadomo, skąd taka decyzja. Teraz głos zabrała Sally Catoo, która była odpowiedzialna za Ania, nie Anna notowała dobry wynik oglądalności wśród młodszych widzów, jednak już nie było tak kolorowo, jeśli chodzi o odbiorców w przedziale wiekowym 25-54 - 3. sezon serialu "Ania, nie Anna" miał premierę 24 listopada 2019 roku na także: Spisek przeciwko Ameryce: Nowy serial HBO z Winoną Ryder. Kiedy premiera?

Historia dzielnej dziewczynki o bujnej wyobraźni doczekała się wielu ekranizacji, zarówno filmowych jak i serialowych. Jedną z najnowszych produkcji powstałych na podstawie powieści Montgomery jest serial Ania, nie Anna, zamówiony przez Netflixa i powstały przy współpracy z kanadyjską stacją CBC. Główne role w adaptacji

screen Serial Ania, nie Anna to adaptacja bestsellerowej i ponadczasowej powieści Lucy Maud Montgomery Ania z Zielonego Wzgórza. Jego bohaterką jest Ania Shirley, sierota, którą adoptuje rodzeństwo, Mateusz i Maryla Cuthbertowie. Pierwotnie chcieli oni przygarnąć chłopca, który pomagałby im w gospodarstwie, jednak obydwoje bardzo szybko zakochują się w rudowłosej, niesfornej Ani. Ania, nie Anna - sezon 4 powstanie? Netflix podjął decyzję o dalszych losach serialu. Pierwszy sezon trafił na platformę w maju 2017 roku (nieco wcześniej na stacji CBC w Kanadzie) i dość szybko został przedłużony na kolejny. Sezon 2 na Netflix dostępny był od lipca 2018 roku, a wysoka oglądalność sprawiła, że zaledwie miesiąc później producenci zdecydowali o nakręceniu nowych odcinków. Ania, nie Anna - sezon 4 trafi na Netflix? Sezon 3 jest dostępny w Kanadzie już od września 2019 roku. W pozostałych krajach, w których dostępny jest Netflix - również w Polsce - będzie można oglądać go dopiero od 3 stycznia 2020. Niestety, wygląda na to, że jego oglądalność nie jest wystarczająco zadowalająca, ponieważ sezon 3 ma być finałowym, a 4 sezon serialu nie powstanie. Decyzja o skasowaniu serialu wydaje się o tyle zaskakująca, że Ania, nie Anna zyskała znakomite recenzje krytyków i jest bardzo chwalona przez widzów. Fani serialu zwracają uwagę na bardzo dużą wierność oryginałowi stworzonemu przez Montogmery i świetnie dobranych aktorów. Sezon 3, na którym kończy się serial, składa się łącznie z 10 odcinków. DLACZEGO 4. SEZON SERIALU "ANIA, NIE ANNA" NIE POWSTANIE? Dzień po wyemitowaniu finałowego odcinka 3. sezonu "Ani, nie Anny" w Kanadzie, Netflix oraz Kolejny sezon adaptacji ponadczasowej powieści „Ania z Zielonego Wzgórza” Lucy Maud Montgomery będzie dalej wytyczał nowe szlaki i z udziałem nowych bohaterów i wątków poruszy kwestie tożsamości, feminizmu, konfliktów, uprzedzeń i równouprawnienia kobiet | fot.: Materiał partnera zewnętrznego Twórcami 10 odcinków nowego sezonu są trzykrotna laureatka Emmy – scenarzystka Moira Walley-Beckett oraz producentka wykonawcza Miranda de Pencier. W obsadzia znów zobaczymy Amybeth McNulty, Geraldine James, Thomsona oraz Lucasa Jade’a Zumanna. Netflix, CBC i Northwood Entertainment ogłosili rozpoczęcie prac nad drugim sezonem serialu Ania, nie Anna. W Ontario i na Wyspie Księcia Edwarda właśnie trwają zdjęcia do 10 odcinków, które widzowie na całym świecie będą mogli oglądać już w przyszłym roku. W Kanadzie serial emituje stacja CBC, w pozostałych krajach przygody Ani można oglądać w serwisie Netflix. Kolejny sezon adaptacji ponadczasowej powieści „Ania z Zielonego Wzgórza” Lucy Maud Montgomery będzie dalej wytyczał nowe szlaki i z udziałem nowych bohaterów i wątków poruszy kwestie tożsamości, feminizmu, konfliktów, uprzedzeń i równouprawnienia kobiet. Wszystko to z perspektywy żywiołowej, chodzącej z głową w chmurach 14-letniej bohaterki. Twórczyni serialu Moira Walley-Beckett (Breaking Bad, Pot i łzy) nie ukrywa poruszenia. – Ukazanie współcześnie palących problemów z perspektywy ukochanej postaci to emocjonujące przedsięwzięcie. Mam nadzieję, że ten sezon rozpali, zjednoczy i zainspiruje młodych ludzi na całym świecie! – Jesteśmy niezmiernie podekscytowani scenariuszem drugiego sezonu wyczarowanym przez Moirę i jej zespół scenarzystek. Świat Ani, nie Anny rozwija się w zaskakujący, wyjątkowy i emocjonujący sposób – mówi producentka wykonawcza i Prezes Northwood Entertainment, Miranda de Pencier (Debiutanci, Między nami seksoholikami). – Dzięki temu niezwykłemu, pełnemu piękna i humoru serialowi, który w poruszający sposób pokazuje poszukiwanie swojego miejsca na ziemi, Kanadyjczycy na nowo zakochali się w Ani – komentuje Sally Catto, szefowa programowa CBC – Nie możemy się doczekać, żeby podzielić się drugim sezonem nie tylko z widzami CBC, ale także – dzięki współpracy z Netfliksem – z fanami na całym świecie. – Jesteśmy zachwyceni powrotem na Zielone Wzgórze po więcej przygód pełnej życia Ani Shirley, ale także tym, że możemy pokazać zapierające dech w piersiach krajobrazy Wyspy Księcia Edwarda i Ontario widzom Netfliksa na całym świecie – powiedziała Elizabeth Bradley, wiceprezes Netflix ds. treści. W serialu znów wystąpią ulubieńcy fanów serii: Amybeth McNulty (Anne Shirley), Geraldine James (Maryla Cuthbert), Thomson (Mateusz Cuthbert), Corrine Koslo (Małgorzata Linde), Dalila Bela (Diana Barry), Aymeric Jett Montaz (Jerry Baynard), Lucas Jade Zumann (Gilbert Blythe) oraz Kyla Matthews (Ruby Gillis). Pojawią się również nowe postacie: Dalmar Abuzeid (Sebastian) i Cory Grüter-Andrew (Cole). Ania, nie Anna to serial oryginalny stacji CBC i serwisu Netflix, wyprodukowany przez Northwood Entertainment i stworzony przez Moirę Walley-Beckett. Producentami wykonawczymi serialu są Miranda de Pencier, Moira Walley-Beckett, Sally Catto, Elizabeth Bradley, Alex Sapot, Debra Hayward, Alison Owen i Girotti. Funkcję producenta pełni John Calvert. Materiał partnera zewnętrznego
Netflix i CBC ogłosiły, że powstanie trzeci sezon uwielbianego przez widzów serialu Ania, nie Anna! Za produkcję kolejnego sezonu odpowiadać będą showrunnerka – trzykrotna laureatka nagrody Emmy® – Moira Walley-Becket i producentka wykonawcza Miranda de Pencier. Będzie on trwał aż 10 godzin. Zdjęcia powstaną w Ontario i na
0Podziel się:Amybeth McNulty dołączyła do obsady czwartego sezonu "Stranger Things". 19-latka wypłynęła na szerokie wody dzięki innemu serialowi Netflixa. Wiadomo, kogo zagra. Ania, nie Anna 03x09. Odblokuj dostęp do 14369 filmów i seriali premium od oficjalnych dystrybutorów! Oglądaj legalnie i w najlepszej jakości. Włącz dostęp. Dodał: asicca5. W katalogu: Ania, nie Anna (2017) Ekranizacji „Ani z Zielonego Wzgórza” autorstwa Lucy Maud Montgomery było już wiele. Jedne z nich były skierowane do nastolatków, inne celowały w dzieci przedstawiając historię w formie serialu animowanego, a książka doczekała się nawet paru adaptacji na rynek japoński jako seriale anime. Nic więc dziwnego, że Netflix wraz z kanadyjskim oddziałem CBC stworzyli własną, unowocześnioną wersję tej słynnej powieści, która szybko zyskała popularność na streamingowej platformie. Teraz Ania powróciła w drugim, jeszcze lepszym przewodnim wprowadzającej historii w drugim sezonie jest poszukiwanie złota. Ostatni odcinek poprzedniego sezonu zakończył się cliffhangerem, w którym tytułowa bohaterka zaprasza do domu tajemniczego mężczyznę. Szybko dowiadujemy się, że Nathaniel tytułuje się geologiem, pracującym dla wielkiej formy, który został wysłany do Avonlea w celu zbadania gleby. Młody mężczyzna twierdzi, że znalazł złoto i z jego prognoz wynika, że wszystkie pobliskie tereny mogą być bogate w ten cenny surowiec. W całej miejscowości rozpoczyna się więc gorączka złota i nawet Ania (Amybeth McNulty) daje się porwać ekscytacji wynikającej z tej tylko punkt wyjściowy do kolejnych, nieco luźniejszych i mniej powiązanych ze sobą historii w następnych odcinkach. W nich razem z bohaterami weźmiemy udział w balu dla artystów w pałacu ciotki Józefiny (Deborah Grover), ceremonii ślubnej, obejrzymy przedstawienie z okazji jasełek, czy przeniesiemy się do odległego Trynidadu. Na przestrzeni całego drugiego sezonu twórcy poruszyli takie tematy jak miłość, wyrażanie uczuć, zgubne standardy piękna, roli kobiet w patriarchalnym społeczeństwie oraz w związku małżeńskim, społecznych funkcji pod względem płci, pogodzenie się z konsekwencjami własnych czynów, walki między postępowością i technologią a ortodoksyjnością i purytanizmem, a sporo czasu poświęcono na wątek homoseksualnej miłości. „Ania, nie Anna” idzie więc w zupełnie innym, odważniejszym i dostosowanym do współczesnego świata kierunku, niż powieści Lucy Maud Montgomery. Pomimo tego, że każdy odcinek to osobny wątek, więc twórcy potraktowali je nieco powierzchownie, to idealnie wpisują się w klimat sezon liczy dziesięć odcinków, dzięki czemu twórcy mogli skupić większą uwagę na postaciach, pozostających do tej pory na uboczu. W pierwszych trzech odcinkach lepiej poznajemy rodzinę Barrych, którzy sporo ryzykują zgadzając się na zbadanie gleby pod kątem występowania złota na ich ziemi, zmagając się przy okazji z kryzysem małżeńskim, mający ogromny wpływ na Dianę (Dalila Bela) oraz małą Minnie May (Ryan Kiera Armstrong). Również Maryla (Geraldine James) i Mateusz ( Thomson) dostają swoje pięć minut, przenosząc widza w czasie do lat ich młodości, dzięki czemu łatwiej zrozumieć co przyczyniło się do tego, jakimi osobami stali się w późniejszych latach. Także przeszłość Ani zostaje przed nami bardziej odsłonięta i aż trudno uwierzyć, jak osoba tak skrzywdzona, może być taką optymistką, cieszącą się z każdej minuty życia, posiadającą ogromną wyobraźnię i nieograniczony temperament. Dopiero w dwóch ostatnich odcinkach Ania potrafi zirytować swoich zachowaniem, balansując na granicy podekscytowania a podlizywaniem się do pewnej osoby, czy stając się zazdrosną o wiedzę i inteligencję kolegi z klasy. To nie jest ta sama sympatyczna i ujmująca Ania z poprzednich ośmiu odcinek dziewiąty i dziesiąty ma o wiele więcej problemów. Twórcy wypełnili oba epizody zbyt przesadną dawką udramatyzowania losów niektórych postaci i w pewnym momencie trudno nie czuć przesytu. Tym bardziej, że czas nagli, więc każdy problem zostaje rozwiązany już w następnej scenie, a na domiar złego twórcy za wszelką cenę chcą pozamykać większość rozpoczętych wcześniej wątków i to wychodzi z miernym skutkiem. Szkoda, że przez złe decyzje drugi sezon zostaje zakończony w niesatysfakcjonujący sposób, tym bardziej, że zapowiedź trzeciego sezonu jest zapewne kwestią czasu i w kolejnych dziesięciu odcinkach dałoby się nie tylko na spokojnie i w przemyślany sposób zamknąć wszelkie wątki z drugiego sezonu, a część z nich kontynuować, bo potencjał na ciekawe historie był problemem tego sezonu są również niektóre postacie. Jerry Baynard (Aymeric Jett Montaz), pomagający w gospodarstwie Cuthbertów, przewija się przez cały sezon, ale kompletnie nic z tym bohaterem się nie dzieje. Twórcy początkowo chcą postawić większy nacisk fabularny na tę postać, ale szybko z tego rezygnują. Kiepsko też prezentują się Billy Andrews (Christian Martyn) oraz Józia Pye (Miranda McKeon). Ten pierwszy jest szkolnym łobuziakiem, który w domu nie otrzymał lekcji dobrego wychowania i jakiejkolwiek dyscypliny, dlatego jego rola sprowadza się do jawnych kpin z kolegów z klasy i dręczenia ich. Natomiast Józia to po prostu żeński odpowiednik Billy’ego, której rola polega głównie na dogryzaniu Ani. Najgorsze jednak, że z tymi bohaterami niewiele się dzieje i choć pojawiają się niemal we wszystkich odcinkach, to ich role pozostają takie same, identycznie jak ich prezentuje się także wątek jednej z nowych postaci – Sebastiana Lacroix (Dalmar Abuzeid). Czarnoskóry bohater został wprowadzony chyba wyłącznie, aby w serialu mógł zaistnieć wątek rasizmu i uprzedzeń rasowych. Czy jest on potrzebny? Ani trochę, tym bardziej, że Sebastian rewelacyjnie funkcjonuje obok Gilberta Blythe’a (Lucas Jade Zumann), ale jego postać zostaje zmarnowana na najbardziej wyrwany i odległy od reszty wątek, który nie spaja się w żaden sposób z całością. Sebastian Lacroix nie jest złą postacią, ale póki co zupełnie niewykorzystaną. O wiele lepiej wypada druga z nowych postaci. Cole MacKenzie (Cory Grüter-Andrew) różni się od innych chłopców. Ma delikatną i wrażliwą duszę artysty, a jego nieprzeciętny talent wymaga ochrony i opieki ze strony dorosłych. Avonlea nie jest jednak dla osób, którzy nie wyrobili sobie grubej skóry, dlatego Cole każdego dnia cierpi, gdyż zamiast oddawać się swojej pasji, musi jakoś radzić sobie ze złośliwościami kolegów ze szkoły, a nawet samego nauczyciela. Gdy dodamy do tego, że czeka go los prostego rolnika w wielodzietnej rodzinie, otrzymujemy postać najbardziej tragiczną w całym sezon „Ania, nie Anna” ma swoje problemy, ale to produkcja jeszcze lepsza niż poprzednim razem. Zabawna, ciepła, podtrzymująca na duchu, a przy tym poruszająca ważne i potrzebne, choć nie zawsze trafione tematy. Ani po prostu nie da się nie lubić, a grająca ją Amybeth McNulty daje z siebie wszystko. Warto również wspomnieć o rewelacyjnych zdjęciach Jacksona Parrella, potrafiącego bezbłędnie uchwycić sielską atmosferę w Avonlea, przybliżającą widza do przepięknej natury. Jeżeli z najnowszą adaptacją powieści Lucy Maud Montgomery nie miesiliście jeszcze styczności, teraz jest ku temu najlepsza okazja, aby Ani i reszcie mieszkańców Avonlea dać 8/10 .